Dzisiaj mieliśmy w planach wjechać na szczyt Burj Khalifa
ale okazało się, że najbliższe wolne terminy takowych „wycieczek” są dopiero
popojutrze… Zmuszeni zostaliśmy zmienić plany i najwyższą budowlę na Świecie
obejrzeliśmy dziś jedynie z zewnątrz i zapisaliśmy się na najbliższy wolny
termin. Natrafiliśmy w pobliżu na stoisko z fajnymi pamiątkami więc
pokupowaliśmy jeszcze jakieś pamiątki i pocztówki, po czym postanowiliśmy
wrócić do dzielnicy gdzie mieszkamy i tam spędziliśmy cały dzień. Poszliśmy coś
zjeść, napić się tradycyjnej w krajach arabskich herbaty i zapalić fajkę wodną,
która także jest tutaj popularna. Dzielnica ta nosi nazwę Dubai Marina i jest
to nowa część miasta. Znajdują się tutaj najwyższe budynki mieszkalne na
Świecie, a u ich stóp nie brakuje różnorakich restauracji i kawiarni,
zaczynając od tych rodzimych, poprzez chińskie, japońskie, meksykańskie,
greckie, czy też włoskie. Po posiłku wybraliśmy się na jacht, opłynęliśmy całe
wybrzeże Dubaju „w te i z powrotem” i wróciliśmy dopiero jak zaczęło się
ściemniać. W porze kolacji odwiedziliśmy kolejną restaurację, tym razem włoską,
później chwilę pospacerowaliśmy i wróciliśmy do domu robiąc jeszcze przedtem
małe zakupy w markecie obok naszych apartamentów – jest tutaj strasznie dużo
artykułów spożywczych, których nie można dostać u nas, a co gorsza… Są naprawdę
dobre! Teraz siedzimy i wypisujemy pocztówki żeby móc je jutro wysłać. A od
rana planujemy pójść na plażę, podobno woda w morzu jest bardzo ciepła więc
trzeba korzystać! Po plaży zamierzamy odwiedzić starą część miasta, a tam m.in.
słynny bazar ze złotem i Heritage House (muzeum historyczne). Wracam do
pocztówek, bo trochę ich jeszcze zostało… TRZYMAJCIE SIĘ! (:
Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdlaczego nie zabrałeś mnie ze sobą?! :(
OdpowiedzUsuńPamiątki, pocztówki-to lubię najbardziej! Czasami nawet przywożę jedzenie, jak mi zasmakuje, a wiem, że w Polsce go nie dostanę...Zdjęia jak zwykle super.
OdpowiedzUsuńUdanego zwiedzania Burj Khalifa! Pozdrawiam
widoki genialne :)
OdpowiedzUsuń